Czasem słońce czasem deszcz…
… pod takim hasłem przebiegała rywalizacja w III Grand Prix w siatkówce plażowej Stare Babice 2014.
Mimo niekorzystnych prognoz pogody i deszczowego poranka, co niestety wystraszyło wielu uczestników, do rywalizacji przystąpiło 12 par. Bardzo cieszy fakt, że po raz kolejny większą część stanowili zawodnicy startujący w GP po raz pierwszy. Paniom co prawda przyszło rozpocząć rywalizację w deszczu, ale na szczęście po południu rozpogodziło się, tak więc finał turnieju żeńskiego i cały turniej męski rozgrywane były w idealnych warunkach.
W meczu na szczycie spotkały się Katarzyna Orłowicz grająca w parze z Zuzanną Kucińską oraz Magdalena Sadlakowska tym razem grająca z Sonią Czarnecką. Para Orłowicz/ Kucińska po raz drugi zdecydowały się na start w GP Stare Babice 2014 i tak samo jak za pierwszym razem okazały się najlepsze. Gratulujemy skuteczności!
W turnieju męskim byliśmy świadkami meczów zaciętych jak nigdy. Rewelacyjnie prezentowała się debiutująca para Piotr Trzewik / Michał Słyk, którzy z meczu na mecz grali coraz lepiej i z kompletem zwycięstw zameldowali się w finale. Tam jednak czekali już zwycięzcy turnieju z przed dwóch tygodni Paweł Zackiewicz / Sebastian Dryński i, chodź nie bez problemu, to rozprawili się z rewelacją turnieju 2:1 wyraźnie wygrywając tie breaka. Mecz o 3 miejsce zakończył się kreczem pary Janusz Prus / Patryk Bujniak. Stając przed szansą wyrównania stanu meczu na 1 do 1 przy piłce setowej Patryk bardzo niefortunnie interweniował i doznał kontuzji, która uniemożliwiła mu kontynuowanie gry. Najniższe miejsce podium przypadło również debiutantom Konradowi Nassalskiemu i Szymonowi Gregorowiczowi.
Po turnieju zawodnicy udzieli krótkich komentarzy:
Piotr Trzewik: Bardzo się cieszę że udało nam się przyjechać na ten turniej. Dziś zagrało tu wiele dobrych zespołów tym bardziej cieszymy się że udało nam się dojść aż do finału. W finale przyszło nam się zmierzyć z dobrze znaną parą Dryński/Zackiewicz, w pierwszym secie zagraliśmy praktycznie bezbłędnie dzięki czemu udało się wygrać, w drugiej partii zabrakło trochę szczęścia a doświadczeni przeciwnicy wykorzystali bezlitośnie wszystkie nasze błędy wygrywając na przewagi, tie-break to już popisowa gra Pawła Zackiewicza w bloku a nam po prostu zabrakło sił i może trochę doświadczenia. Gratulacje dla zwycięzców. Na koniec chciałbym podkreślić bardzo dobrą organizację turnieju i miłą atmosferę.
Michał Słyk: Dziś nasza gra falowała męczyliśmy się z teoretycznie słabszymi rywalami cieszę się jednak że mimo drobnych problemów w pierwszym meczu później graliśmy już znacznie lepiej dochodząc do finału, gdzie zabrakło nam szczęścia w drugim secie. Dziś zagraliśmy tu z kilkoma bardzo dobrymi parami w meczach tych zebraliśmy sporo nowego doświadczenia. III turniej eliminacyjny GP Stare Babice uważam za bardzo udany pod względem organizacyjnym i sportowym.
Paweł Zackiewicz: III już tegoroczny turniej eliminacyjny GP Stare Babice był bardzo emocjonujący. Tym razem uczestnicy zawodów nie mieli tyle szczęścia co ostatnio i pogoda nas nie rozpieszczała. Temperatura w granicach 18 stopni i przelotne opady nie zniechęciły jednak 12 par męskich, które z dużymi ambicjami przystąpiły do zmagań. Jestem zadowolony z obronionego pierwszego miejsca, które udało się nam wywalczyć w ostatnich zawodach. Szczerze mówiąc myślałem, że pod nieobecność par, które przed 2 tygodniami zajęły 2 i 3-cie miejsce zwycięstwo przyjdzie nam nieco łatwiej. Rzeczywistość okazała się jednak nieco inna dwa zacięte tie-breaki, które musieliśmy stoczyć zarówno w półfinale jak i w finale dowodzą w jakim byłem błędzie sądząc, że jesteśmy w stanie kontrolować poszczególne spotkania. Gratuluję w szczególności wszystkim parom, które znalazły się w czołowej 4-ce. Już dziś jestem ciekaw jak zmieni się kolejność na kolejnym turnieju!
Na kolejny turniej zapraszamy już 5 lipca!
Cezary Dębkowski